CHOĆ ZMIANY WCHODZĄ W ŻYCIE 11 LIPCA 2020 ROKU, NOWE TABLICE ZNAJDĄ ZASTOSOWANIE, DOPIERO GDY URZĘDY ZUŻYJĄ ZAPASY STARYCH. (FOT. MATEUSZ LUBCZAŃSKI)
„Rzeczpospolita” donosi, że od 11 lipca wszystkie nowo wytwarzane tablice rejestracyjne będą wyróżniać się nowymi oznaczaniami nanoszonymi na blachę laserowo. Zastosowanie takiej techniki umożliwia utworzenie nierzucającego się w oczy wzoru, który będzie widoczny tylko pod odpowiednim kątem.
To dodatkowe zabezpieczenie, które uzupełni stosowaną dotychczas nalepkę legalizacyjną. Zaletą laserowego wzoru jest jednak to, że w przeciwieństwie do naklejki jest on nieusuwalny, odporny na uszkodzenia i trudny do podrobienia.
Jakie informacje zostaną zawarte w nowych oznaczeniach? Przede wszystkim numeracja certyfikatu producenta i sama nazwa producenta, numer rejestracyjny, symbol orła z koroną oraz wytłoczone miejsce pod naklejkę identyfikacyjną, która będzie stosowana równolegle z laserowymi grawerunkami.
Warto wspomnieć, że wdrożenie nowych rozwiązań od 11 lipca 2020 roku nie oznacza, że wszystkie tablice wydawane kierowcom po tym terminie będą cechować się opisywanymi rozwiązaniami. W urzędach bowiem nadal zalega sporo „starych” wzorów, które zostaną zastąpione nowymi dopiero po wyczerpaniu zapasów.
Pojawienie się nowych tablic nie będzie wiązać się też z koniecznością przymusowej wymiany tych, używanych dotychczas, co byłoby nie tylko bezzasadne z ekonomicznego punktu widzenia, ale mogłoby też doprowadzić do sporych kolejek w urzędach i tak obciążonych pracą po przerwie spowodowanej pandemią.
źródło: wp.pl