Piłkarskie rozgrywki w ostatni weekend tego miesiąca (30-31 października) mogą zostać sparaliżowane. Wszystko przez zapowiadany przez sędziów protest. Domagają się oni zwiększenia wynagrodzenia za prowadzenie meczów piłkarskich, a także surowszych kar za naruszenie nietykalności cielesnej. Poniżej treść sędziowskiego postulatu.
Protest Sędziów Piłki Nożnej odbędzie się w dniach 30-31 października 2021 roku. Ma to na celu zasygnalizowanie problemu jakim są skandalicznie niskie stawki sędziowskie, które w porównaniu do zarobków corocznie tracą na wartości praktycznie od 2003 roku.
Obiecane podwyżki o 30-40 zł od 2022 roku nie satysfakcjonują nikogo, a rosnące koszty (w tym paliwo po 6 zł) sprawiają, że z miesiąca na miesiąc ubywa sędziów i obserwatorów w niższych ligach. Ponadto w ostatnim czasie nasilająca się agresja do sędziów i fala hejtu wylewana przez działaczy sprawia, że sędziowie nie chcą sędziować meczów. Sytuacja jaka nastąpi w dniach 30-31.10.2021 roku nie jest żadnym buntem, a jedynie koniecznością przekazania opinii publicznej i nieświadomym działaczom skali problemu. Nie jest to również inicjatywa przedstawicieli władz sędziowskich tylko głos sfrustrowanych sędziów piłkarskich. Arbitrzy to większości pasjonaci, którzy pragną z najwyższą fachowością prowadzić zawody piłkarskie, ciągle doskonaląc swój warsztat. Chcą za to otrzymywać adekwatne do bieżących zarobków wynagrodzenie.
Proszę nie identyfikować z akcją żadnych konkretnych osób, a problem nie pojawił się wczoraj tylko narasta od kilku lat!
Postulaty jakie wnosimy to:
– Zdecydowana i adekwatna do rosnących zarobków podwyżka ekwiwalentów od 1 stycznia 2022 roku,
– Ochrona prawna i związkowa dla sędziów piłkarskich w związku z wydarzeniami jakie miały miejsce w ostatnim czasie (naruszenie nietykalności cielesnej sędziów), tzn. radykalne zwiększenie kar za takie zachowanie,
– Udział przedstawiciela sędziów w spotkaniu z PZPN w partycypowaniu przy tworzeniu nowych stawek od 2022 roku.
W oczekiwaniu na reakcję PZPN – Sędziowie Piłkarscy
Do sprawy odniósł się Tomasz Radkiewicz – szef łódzkich sędziów. – Rozumiem środowisko sędziowskie. Będziemy na ten temat rozmawiać i mam nadzieję, że nie dojdzie do zapowiadanego protestu. Jest jeszcze trochę czasu, aby wypracować wspólne stanowisko – powiedział Radkiewicz Łódzkiemu Futbolowi.
źródło: lodzkifutbol.pl