Pelikan Łowicz – Termy Ner Poddębice 1:0 (0:0)
1:0 – Jakub Bistuła (83).
I: Domżał – Przybyła, Krymarys, Zwoliński, Smolarek – Dynel, zawodnik testowany, Zasada, Niedzielski, Kania – Przezak
II: Andrysiewicz (46. Domżał) – Owczarek, Zimoń, Zwoliński, Zasada – Kania, Solecki, zawodnik testowany, Jarczewski, Bartos – Przezak
III: Domżał (80. Andrysiewicz) – Przybyła, Krymarys, Zimoń, Owczarek – Smolarek, Jarczewski (80. Dynel), Niedzielski, Solecki, Bartos – Dynel (75. Nowak)
Pelikan: Zawodnik testowany – Kostrzewiński, Dudała, Jagiełło, Kasprzyk – Korski, Witak, Stachura, Kaczyński – Feliksiak, Wasilewski. Grali także: Orzeł – Budnik, Broniarek, Wawrzyński, Adamczyk, Bończak, Mycka, Bartusiak, Bisuła, Wrzesiński, Kuczak.
Trzecioligowy Pelikan Łowicz pokonał czwartoligowców z Term Neru Poddębice 1:0 (0:0). Mecz rozegrano na boisku Olimpii Chąśno. Grano wyjątkowo w piątek, bowiem w sobotę Marcin Płuska, trener łowickiego trzecioligowca, zawiera związek małżeński. Kolejny mecz sparingowy Pelikan ma grać w najbliższą środę (19 lipa) z czwartoligowcami z KS Kutno. Mecz w Łowiczu.
W trzecim z zaplanowanych na letni okres przygotowawczy sparingów Termy Ner Poddębice przegrały z trzecioligowym Pelikanem Łowicz 0:1. Zwycięską bramkę zdobył dla łowiczan Jakub Bistuła, brat trenera biało-zielono-czerwonych.
Pierwsze minuty to wiele chaosu ze strony obu drużyn. Lekką przewagę posiadali łowiczanie, którym już w 4. minucie udało się wpakować futbolówkę do siatki, lecz autor trafienia znajdował się na pozycji spalonej. Wraz z upływem czasu gra wyrównała się, a coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić poddębiczanie. W 17. minucie w polu karnym Pelikana znalazł się Dawid Przezak. Napastnik zgasił futbolówkę klatką piersiową i zagrał na pamięć wzdłuż ósmego metra, jednak żaden z partnerów nie pospieszył w sukurs. Chwilę później piłkę w narożniku „szesnastki” przejął Mariusz Zasada. Doświadczony zawodnik zdecydował się na uderzenie, jednak to minęło bramkę gospodarzy. W odpowiedzi z dystansu uderzał Sebastian Kaczyński, pewnie interweniował Karol Domżał. Nie minęło 180 sekund, a ponownie pod polem karnym Pelikana znalazł się Przezak, który tym razem otrzymał podanie od Zasady i zgrał ją do czekającego przez „szesnastką” Łukasza Dynela. Najskuteczniejszy strzelec Term Neru minionego sezonu nieznacznie pomylił się. W 27. minucie podopieczni trenera Marcina Płuski zmarnowali swoją najdogodniejszą okazję w pierwszej odsłonie. Jeden z graczy z kilku metrów trafił wprost w Domżała. Tuż przed przerwą dwa groźne strzały w kierunku bramki gospodarzy oddał Przezak. W drugim przypadku do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele.
Po przerwie na placu zameldowała się całkowicie nowa jedenastka Pelikana. Jako pierwsi doskonała okazję mieli biało-zielono-czerwoni. W 50. minucie fatalnie zachował się jeden z defensorów trzecioligowca podając piłkę wprost pod nogi Kamila Bartosa. Ten, miękkim lobem odnalazł Przezaka, który przyjął kierunkowo i znalazł się sam na sam z golkiperem Pelikana. Snajper nie pomylił się i ulokował futbolówkę w siatce, jednak sędzia asystent dopatrzył się „spalonego” i ostatecznie gola nie uznano. Kilka chwil później zakotłowało się w polu karnym poddębiczan, a strzał Michała Adamczyka z linii bramkowej wybił Jakub Owczarek. Niespełna 10 minut potem z ostrego kąta uderzał Robert Kowalczyk, a dobrą interwencją popisał się Domżał parując futbolówkę na rzut rożny. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem gospodarze przeprowadzili zabójczy kontratak. Podanie Kowalczyka na zwycięskiego gola zamienił Jakub Bistuła.
źródło: termyner.poddebice.pl