Mieszkaniec gminy Wartkowice, odpowie przed sądem za kierowanie samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości. Do jego zatrzymania przyczyniła się wzorowa postawa mieszkańców powiatu zgierskiego, którzy jadąc swoim autem przez miejscowość Drwalew w gminie Dalików, zwrócili uwagę na niepewnie poruszający się po drodze samochód osobowy marki Opel Astra. Niezwłocznie zadzwonili na numer alarmowy 112.
13 grudnia 2020 roku około godziny 16:20, dyżurny komendy w Poddębicach, otrzymał zgłoszenie o kierowcy, który najprawdopodobniej może być nietrzeźwy. Według relacji świadków, mężczyzna miał poruszać się całą szerokością drogi. W miejscowości Drwalew w gminie Dalików, świadkowie uniemożliwili mu dalszą jazdę. Na miejsce pojechali policjanci. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, iż kierujący oplem miał ponad 2 promile. Kiedy policjanci sprawdzili dane kierowcy w policyjnych systemach okazało się, że 62-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Wkrótce mężczyzna za popełniony czyn odpowie przed sądem.
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Kierowca odpowie również za kierowanie samochodem bez uprawnień.
Na pochwałę zasługuje wzorowa postawa świadków. Pamiętajmy o tym, że nietrzeźwi kierujący stanowią niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jeżeli widzimy, że ktoś podejrzanie zachowuje się na drodze, łamie obowiązujące przepisy, powiadommy o tym stróżów prawa. Być może od tego zależeć będzie czyjeś zdrowie i życie. Każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści artykułu 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać Policji.
PRZECIWKO PRZEMOCY DOMOWEJ
Od 30 listopada 2020 roku weszła w życie ustawa antyprzemocowa, dzięki której sprawcy przemocy domowej mogą być natychmiast izolowani od swych ofiar. W ciągu pierwszych 10 dni obowiązywania tych przepisów na terenie województwa łódzkiego policjanci w 8 przypadkach zdecydowali się na wydanie nakazu opuszczenia mieszkania wobec sprawcy przemocy (5 w Łodzi, 1 Tomaszów Maz., 1 Pabianice i 1 Koluszki). W przypadku kiedy taka osoba twierdzi, że nie ma gdzie iść policjant wskazuje zawsze placówki zapewniające miejsca noclegowe, np. schronisko dla bezdomnych. Wobec sprawcy przemocy policjant może również wydać zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.
Od 30 listopada 2020 roku weszła w życie ustawa antyprzemocowa, dzięki której sprawcy przemocy domowej mogą być natychmiast izolowani od swych ofiar. W ciągu pierwszych 10 dni obowiązywania tych przepisów na terenie województwa łódzkiego policjanci w 8 przypadkach zdecydowali się na wydanie nakazu opuszczenia mieszkania wobec sprawcy przemocy ( 5 w Łodzi, 1 Tomaszów Maz., 1 Pabianice i 1 Koluszki). W przypadku kiedy taka osoba twierdzi, że nie ma gdzie iść policjant wskazuje zawsze placówki zapewniające miejsca noclegowe, np. schronisko dla bezdomnych. Wobec sprawcy przemocy policjant może również wydać zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Co najważniejsze, taki nakaz lub zakaz ma natychmiastową skuteczność, a stosować można je również łącznie. Funkcjonariusz ma prawi je wykorzystać zarówno w przypadku skierowania go bezpośrednio na interwencję do osoby stosującej przemoc domową, jak i w sytuacji, gdy pozyska informacje o niepokojących zdarzeniach od jej ofiary. Dodany w kodeksie wykroczeń art. 66b stanowi, że za niezastosowanie się do wydanego zakazu lub nakazu grozi nałożeniem grzywny, karą aresztu lub ograniczeniem wolności. Co istotne, nałożony nakaz eksmisji lub zakaz zbliżania się obowiązuje przez 14 dni. Przedłużyć go może jednak sąd, do którego z wnioskiem powinien się zwrócić pokrzywdzony. Postępowanie w tej sprawie będzie przeprowadzane w trybie przyspieszonym. Orzeczenie zostanie wydane w ciągu miesiąca od złożenia wniosku. Policja jest też zobowiązana do regularnego sprawdzania, czy sprawca przemocy stosuje się do tych sankcji. Jeśli złamie zakaz, funkcjonariusze mogą zastosować środki przymusu, by wyegzekwować nałożone zobowiązanie. Poza tym sprawca przemocy naraża się na zastosowanie aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Te same zasady dotyczą egzekwowania nakazu opuszczenia mieszkania. Dodatkowo w określonych przez ustawę sprawach pisma procesowe mogą być doręczane nie tylko przez pocztę, ale również za pośrednictwem policji. W pewnych przypadkach sąd ma trzy dni na rozpatrzenie wniosku ofiary przemocy, natomiast całą sprawę musi rozpoznać w ciągu miesiąca od złożenia wniosku. Poza tym osoby domagające się zastosowania takich środków wobec sprawy przemocy są zwolnione z kosztów sądowych. Ofiary mogą też uzyskać pomoc psychologiczną lub wsparcie i leczenie w zakresie uzależnień, które są główną przyczyną przemocy domowej.
Nowe przepisy wzorowane są na rozwiązaniach stosowanych z powodzeniem w innych państwach. W Austrii policyjny nakaz opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy fizycznej obowiązuje już ponad 20 lat i wydawany jest na 14 dni. Podobne rozwiązanie wprowadzono w Czechach. Obejmują m.in. nakaz opuszczenia mieszkania przez winnego przemocy oraz zakaz kontaktowania się z ofiarami. Celem przyjętego rozwiązania jest szybkie izolowanie osoby stosującej przemoc w rodzinie, w sytuacjach, gdy stwarza ona zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników. Priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa osobie dotkniętej przemocą, dla której najbardziej istotne w sytuacji zagrożenia jest możliwie szybkie i sprawne odseparowanie jej od osoby stosującej przemoc, ale w taki sposób by osoba dotknięta przemocą w rodzinie nie musiała opuszczać mieszkania.
NA DRODZE PATRZ I SŁUCHAJ
Nieuwaga, pośpiech, czy zagapienie się np. w ekran telefonu na jezdni – mogą skończyć się tragicznie. Dynamicznie zmieniająca się sytuacja na drodze oraz duże natężenie ruchu powoduje, że zagrożenie powstaje zwykle w bardzo krótkim czasie. Dlatego też wszelkiego rodzaju tzw. „rozpraszacze” (telefony, smartfony, tablety, itd.) mają duży wpływ na poziom koncentracji, który może mieć w ruchu drogowym katastrofalne w skutkach konsekwencje.
Postęp technologii i ciągła potrzeba bycia online sprawia, że z jednej strony wszelkie nowinki techniczne ułatwiają i poprawiają bezpieczeństwo uczestnikom ruchu drogowego, z drugiej zaś mogą pośrednio przyczynić się do tragedii. Telefony, tablety czy też „urządzenia GPS” pomagają, ale także rozpraszają uwagę i przez to mogą być przyczyną niebezpiecznych sytuacji na drodze.
Używanie wielu tzw. „rozpraszaczy” nie jest zakazane prawem, dlatego też policjanci, kolejny już rok, w ramach działań profilaktyczno- informacyjnych pod hasłem „NA DRODZE – PATRZ I SŁUCHAJ!” apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i zachowanie szczególnej ostrożności.
Koncentrację użytkowników drogi mogą rozpraszać następujące czynniki:
- wizualne, które odciągają wzrok od drogi np. reklamy, wystawy, rozmowy z innym uczestnikiem ruchu drogowego, obsługa telefonu, tabletu czy nawigacji (pieszy czy kierowca zajęty rozmową, bezpośrednio czy też przez telefon, przechodząc przez jezdnię lub kierując pojazdem, w trakcie rozmowy spogląda np. na drugą osobę albo na wyświetlacz telefonu czy innego urządzenia, co powoduje, że nie skupia się w pełni na drodze i jest rozkojarzony;
- słuchowe, które odciągają percepcję słuchową od sytuacji drogowej, np. głośne słuchanie muzyki, rozmowy, hałas – mimo że zdecydowaną większość informacji dostarcza nam wzrok, nie należy bagatelizować roli sygnałów dźwiękowych. Słuchając głośno muzyki poprzez słuchawki lub w samochodzie, pieszy czy też kierowca może narazić siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo, pieszy np. podczas przechodzenia przez jezdnię, powinien nie tylko się rozejrzeć, ale również skupić swój słuch, gdyż w wielu przypadkach wcześniej może usłyszeć nadjeżdżający z dużą prędkością pojazd, niż go zauważy. Z kolei kierowca słuchający głośno muzyki w samochodzie lub poprzez słuchawki może nie usłyszeć sygnałów dźwiękowych pojazdów uprzywilejowanych, nadjeżdżających samochodów lub innych dźwięków, które pozwalają na analizowanie sytuacji na drodze.
- poznawcze, które odciągają uwagę np. poprzez myślenie o sprawach niezwiązanych ze świadomym uczestnictwem na drodze. Codzienne sprawy, rozmyślanie o nich, „wyłączanie się” z bycia świadomym uczestnikiem ruchu drogowego również mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo. Rozkojarzony pieszy lub kierowca może nie zauważyć zagrożenia i doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Nawet doświadczeni kierowcy potrzebują czasu, aby móc zareagować na zmieniające się warunki i sytuacje na drodze.
Pamiętajmy, że przestrzeganie przepisów, koncentracja, obserwacja, nawiązanie wzrokowego kontaktu pieszy-kierowca oraz wzajemny szacunek i życzliwość – to czynniki, które mają istotny wpływ na poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.
źródło: http://www.poddebice.policja.gov.pl/