Ford Transit to jeden z dwóch samochodów, które Gmina Uniejów w 2021 roku pozyskała na rzecz straży z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Nowy nabytek druhów z Uniejowa jest już gotowy do służby. W roli wozu operacyjnego zastąpi Lublina, którego z kolei wkrótce przejmie jednostka z Człop.
Pozyskany dzięki staraniom Burmistrza Józefa Kaczmarka samochód jest w bardzo dobrym stanie technicznym. Niespełna 14-letni Ford był w zasadzie gotowy do jazdy. Niezbędne nakłady finansowe jakie należało ponieść, aby przygotować go do służby w uniejowskiej jednostce, dotyczyły zakupu nowego zestawu akumulatorów oraz niebieskich lamp ostrzegawczych.
– Dziękujemy, w pierwszej kolejności, Kierownictwu Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, w szczególności Panu Komendantowi – nadinsp. Sławomirowi Litwinowi. – podkreślili strażacy – Serdeczne podziękowania przekazujemy również na ręce Pana Burmistrza Józefa Kaczmarka – nie tylko za inicjatywę pozyskania auta na rzecz jednostki, ale i za nowe akumulatory oraz lampy zakupione przez Gminę.
Zarówno montażem lamp, jak i ogólnym przygotowaniem pojazdu do służby zajęli się osobiście druhowie. W ostatniej kolejności wykonano oznakowanie nadwozia, wymagane dla pojazdów uprzywilejowanych w ruchu:
Na ten moment, oprócz nowego nabytku, wyposażenie jednostki OSP Uniejów stanowią jeszcze trzy samochody: ciężki wóz ratowniczo – gaśniczy Mercedes „Bogumił”, terenowy Honker i osobowe Renault Kangoo. Lekki samochód ratownictwa gaśniczego Lublin 3 (środkowy pojazd na zdjęciu poniżej) wraz z wyposażeniem będzie wkrótce przekazany strażakom z Człop.
– Lublin służył w naszej jednostce niezawodnie przez dwie dekady i nadal jest w bardzo dobrym stanie technicznym. Z całą pewnością, zarówno druhowie, jak i mieszkańcy Człop będą mieli z niego pożytek, tym bardziej, że tamtejsza jednostka do tej pory w ogóle nie miała samochodu – dodaje Jacek Świątczak, Komendant Miejsko – Gminnego ZOSP RP.
Ford Transit, który zajął miejsce Lublina, jest już w pełni przygotowany do działania. Jak wspomniano na wstępie, będzie służył jako samochód operacyjny oświetleniowy. Auto ma na dachu wysuwany pneumatycznie maszt oświetleniowy, natomiast w bagażniku, jako dodatkowy osprzęt, znajduje się agregat prądotwórczy.
(MB)
Do kolegiaty powróciły zabytkowe odnowione drzwi
Tuż przed Świętami Wielkiej Nocy do uniejowskiej kolegiaty powróciły z pracowni konserwatorskiej odnowione drzwi wejściowe.
Prace trwały od roku 2019. Dębowe, gotyckie dwuskrzydłowe drzwi zabrano do pracowni, a ich miejscu pojawiły się metalowe drzwi zastępcze. Renowacji podjęła się firma Stacco -Art pani Moniki Bystrońskiej – Kunat.
Zabiegi konserwatorskie polegały m.in. zciągnięciu starych powłok malarskich, wyrównaniu i uzupełnieniu ubytków, zabejcowaniu i polakierowaniu. Przywrócono naturalną kolorystykę drewna, co pozwoliło wyeksponować metalowe okucia z plecionką z ozdobnych metalowych pionowych i poziomych listew mocowanych nitami. Zastosowanie tego typu elementów było powszechną techniką dekoracyjną stosowaną w gotyku. Wzmocnienia, zawiasy, zamki miały często niezwykle ozdobny charakter – kowale imitowali wić roślinną albo nawiązywali do ornamentyki kamiennej.
Prace konserwatorskie nie przysporzyły szczególnych trudności. Gorzej było z transportem, bo jedno skrzydło waży ponad 200 kilo – mówi Pani Bystrońska – Kunat.
Czy efekty prac przypadną do gustu mieszkańcom? Wygląda na to, że tak, bo już od pierwszych chwil od ponownego zamontowania drzwi wzbudzają zainteresowanie. Mieszkańcy przychodzą i bardzo pozytywnie mówią o nowej estetyce jednego z najstarszych elementów świątyni.
Koszt pochłonął ponad 90 tys. zł. Nie otrzymaliśmy żadnej dotacji i całość kwoty pochodzi ze środków parafialnych. Tym bardziej cieszy, że po blisko dwóch latach udało się dokończyć zamierzone dzieło dla ratowania substancji zabytkowej kolegiaty i podniesienia jej waloru estetycznego. – mówi ks. infułat Andrzej Ziemieśkiewicz.
Drzwi nie są jedyną nowością uniejowskiej świątyni. Od kilku tygodni w obiekcie gości nowa kropielnica usytuowana obok tradycyjnej. Nowość polega na elektronicznym, bezdotykowym dozowaniu święconej wody na dłonie wiernych. Kiedy w marcu 2020 r. pojawiły się wytyczne zw. z pandemią, z kropielnicy usunięto wodę świeconą. Z pomocą przyszli parafianie i ufundowali w darze urządzenie zaprojektowane by całkowicie wyeliminować możliwość przenoszenia przez ciecz wszelkich wirusów i bakterii w odpowiedzi na wymogi sanitarne i epidemiologiczne wynikłe po pojawieniu się COVID-19.
Elektroniczny czujnik ruchu dozuje w sposób higieniczny kilka kropel, wierni mogą więc spokojnie i bezpiecznie korzystać z kropielnicy wchodząc do świątyni. Tradycja została wiec w pełni zachowana, zmienił się jedynie sposób.
Uniejowska kolegiata jest pewnie jednym z nielicznych kościołów, w którym zastosowano tę nowość. Dziękuję fundatorom za okazane wsparcie. Dzięki temu woda święcona może być znowu obecna, a gdy do tego obok stoi dezynfektor, wówczas mamy i czyste ręce i sumienie – mówi z uśmiechem ks. Infułat.
A.Ow.
źródło: Gmina Uniejów