W całej Polsce będą obowiązywały obostrzenia takie, jak w strefie żółtej, co oznacza, że na terenie całego kraju będzie trzeba nosić maseczki w przestrzeniach otwartych – poinformował w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
Decyzja premiera jest zbieżna z tym, co udało się już wcześniej ustalić dziennikarzom money.pl.
Jak tłumaczył w czwartek Morawiecki, noszenie maseczek i zachowanie dystansu społecznego znacznie zmniejsza ryzyko przenoszenia się koronawirusa.
– Tylko w ten sposób uda się uniknąć najgorszego, czyli lockdownu i zapaści służby zdrowia – przyznał premier.
Oprócz obowiązkowych maseczek w całym kraju, na wszelkich imprezach rodzinnych i okolicznościowych będzie mogło brać udział maksymalnie 75 osób.
Powód wprowadzenia nowych obostrzeń jest oczywisty – epidemia wyraźnie przyspiesza. Choć resort zdrowia zapewnia, że łóżek i respiratorów dla pacjentów z COVID-19 nie zaczyna brakować, to nie chce testować granic wytrzymałości systemu. Te jednak nie są daleko.
Jak informowaliśmy w money.pl, takie tempo epidemii oznacza, że respiratory dla pacjentów z koronawirusem mogą się skończyć w ciągu najbliższych tygodni. Przyznał to także na czwartkowej konferencji premier.
– Od kilku dni, tygodni uderza w nas druga fala koronawirusa. Musimy postępować w sposób odpowiedzialny. Trzeba chronić naszych seniorów. To jest podstawowy cel – mówił Morawiecki.
Jak wyliczył, śmiertelność z powodu COVID-19 wśród osób powyżej 60. roku życia sięga 10 procent. W przypadku osób powyżej 80. roku życia wzrasta już do 20 procent.
Co oznacza wprowadzenie restrykcji na terenie całego kraju? Przede wszystkim maseczki trzeba będzie nosić nie tylko – jak dotychczas – w sklepach, centrach handlowych, kinach, kościołach, lokalach gastronomicznych i we wszystkich innych dostępnych publicznie przestrzeniach zamkniętych, ale także na ulicy. Nezależnie od tego, czy między ludźmi jest zachowany dystans, czy nie.
Obowiązek ten dotyczy wszystkich. Ministerstwo Zdrowia i policja już we wtorek zapowiadały, że skończy się pobłażliwość dla tych, którzy nie noszą masek w sklepach. Kto nie będzie miał maski, będzie musiał okazać zaświadczenie, że ma przeciwwskazania do jej noszenia.
Oprócz objęcia całej Polski żółtą strefą, rząd zapowiedział też, że od soboty w strefach czerwonych znajdzie się 38 powiatów. Będą to m.in. powiaty tatrzański, otwocki i kartuski, a także miasta Grudziądz, Sopot, Piotrków Trybunalski, Suwałki, Kielce i Koszalin.
źródło: money.pl
Konferencja premiera. Żółta strefa w całej Polsce. Wraca obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej
Od 10 października w całej Polsce będzie trzeba zakrywać usta i nos w przestrzeni publicznej. Za nieprzestrzeganie tej zasady możemy dostać mandat.
Zwolnione z obowiązku noszenia maseczek będą tylko osoby posiadające odpowiednie zaświadczenie lekarskie lub dokument poświadczający o niepełnosprawności niepozwalającej na używanie tych środków ochronnych.
Żółta strefa: bez maseczki do parku i lasu
Zakrywać nosa i usta, zgodnie z najnowszym rozporządzeniem, nie trzeba będzie na terenie lasów, parków, zieleńców, ogrodów botanicznych, ogrodów zabytkowych oraz na plaży, gdyż są to miejsca o podobnym charakterze.
Maseczkę będziemy jednak musieli założyć w zakładach pracy, w budynkach użyteczności publicznej (np. sklepach, urzędach), świątyniach (chyba że wydarzenie religijne odbywa się na zewnątrz, wtedy zachowujemy dystans 1,5 m), galeriach handlowych i obiektach usługowych.
Zgodnie z najnowszymi przepisami, które wejdą w życie 10 października, wprowadzony będzie obowiązek utrzymania 100-metrowej odległości między zgromadzeniami.
Żółta strefa: imprezy sportowe i kulturalne oraz wesela z ograniczeniami
W strefie żółtej mogą odbywać się imprezy sportowe i kulturalne z udziałem 25 proc. publiczności. Jeśli impreza kulturalna odbywać się będzie na otwartej przestrzeni, na widowni może być 100 osób.
W restauracjach, barach i ogródkach obowiązuje dystans – 1 osoba na 4 metry kwadratowe.
Działać mogą – z pewnymi obostrzeniami – baseny i aquaparki (do 75 proc. obłożenia), wesołe miasteczka, parki rozrywki (1 osoba na 10 m kw.), siłownie i kluby fitness (1 osoba na 7 metrów kwadratowych), kina, teatry (25 proc. publiczności, obowiązkowe zasłanianie ust i nosa).
Całkowicie zakazane jest organizowanie dyskotek, nie mogą także działać kluby nocne.
Ograniczono także liczbę biesiadników na weselach i innych uroczystościach rodzinnych do 75 osób.
Strefa czerwona. Wpisano na nią wiele dużych miast. Ograniczenia m.in. w Sopocie i Koszalinie
Podczas czwartkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od soboty w całej Polsce obowiązują obostrzenia charakterystyczne dla strefy żółtej. – W strefie żółtej mielibyśmy ok. 100 powiatów, dlatego zdecydowaliśmy się na to jasne rozwiązanie – zaznaczył premier.
Adam Niedzielski zapewnił, że strategia walki z pandemią zostanie zredefiniowana. Zapowiedziano m.in. zwiększenie bazy łóżek w szpitalach.
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło również listę powiatów i miast, które zostaną objęte największymi restrykcjami, czyli wejdą do strefy czerwonej.
Są to:
- województwo kujawsko-pomorskie: powiat aleksandrowski oraz Grudziądz;
- województwo lubelskie: powiat janowski, łęczyński oraz włodawski;
- województwo łódzkie: powiat bełchatowski, wieluński oraz Piotrków Trybunalski;
- województwo małopolskie: powiat limanowski, myślenicki, nowotarski, suski oraz tatrzański;
- województwo mazowieckie: powiat otwocki oraz szydłowiecki;
- województwo opolskie: powiat oleski;
- województwo podkarpackie: powiat dębicki oraz mielecki;
- województwo podlaskie: powiat białostocki, zambrowski oraz Suwałki;
- województwo pomorskie: powiat kartuski, kościerski, pucki, słupski oraz Sopot;
- województwo śląskie: powiat kłobucki;
- województwo świętokrzyskie: powiat kielecki oraz Kielce;
- województwo warmińsko-mazurskie: powiat bartoszycki, działdowski, iławski oraz ostródzki;
- województwo wielkopolskie: powiat krotoszyński, międzychodzki, rawicki oraz wolsztyński;
- województwo zachodniopomorskie: Koszalin.
Żółta strefa w całym kraju. Co to oznacza dla kierowców i podróżujących?
Ze względu na rosnące liczby zarażonych koronawirusem i zmarłych z jego powodu osób rząd zmienił zasady obowiązujące w związku z pandemią. Od 10 października cały kraj został objęty żółtą strefą. Przypominamy, o czym muszą pamiętać podróżujący samochodami i komunikacją miejską.
Podstawowa zmiana to obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Warto znać jednak szczegóły dotyczące poszczególnych sytuacji.
Podróż samochodem
Od 10 października obowiązek zakrywania ust i nosa w ogólnodostępnych przestrzeniach dotyczyć będzie nie tylko stref czerwonych, ale i żółtych, co w praktyce oznacza teren całego kraju. Co ważne według projektu nowego rozporządzenia osoby, które nie będą zakrywały ust i nosa, w razie napotkania służb mogą zostać poproszone o okazanie zaświadczenia lekarskiego lub innego dokumentu potwierdzającego całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.
Oznacza to, że kierowcy przebywający w strefach żółtych i czerwonych będą musieli zakrywać usta i nos na ulicy, chodniku, publicznym parkingu, a także np. podczas tankowania czy korzystania z myjni. Według zapisu projektu rozporządzenia zmienione przepisy zwolnią jednak z obowiązku zakrywania ust i nosa nie tylko na terenie lasów, ale także na terenie parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego albo plaży przy zachowaniu bezpiecznej odległości od innych. Na leśnym parkingu można więc opuścić samochód bez maseczki – przy zachowaniu dystansu przynajmniej 1,5 m od osób, z którymi nie gospodarujemy.
Pozostaje natomiast nakaz zakrywania ust i nosa podczas podróży samochodem z osobami, z którymi nie współdzielimy gospodarstwa domowego. Utrzymany zostaje również wymóg noszenia rękawiczek lub dezynfekowania dłoni przez osoby korzystające ze stacji paliw.
W strefach czerwonych lokale gastronomiczne mogą prowadzić działalność w godzinach od 6 do 22. Wyjątkiem są miejsca, w których oferuje się jedzenie na wynos.
Komunikacja publiczna
Środkami transportu zbiorowego oraz pojazdami konstrukcyjnie przeznaczonymi do przewożenia więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą może podróżować tylu pasażerów, ile stanowi 100 proc. liczby miejsc siedzących lub 50 proc. liczby miejsc siedzących i stojących. Inaczej jest jednak w strefach czerwonych. Tam maksymalna liczba pasażerów może wynosić 50 proc. liczby miejsc siedzących lub 30 proc. liczby miejsc siedzących i stojących. Ograniczenia te nie dotyczą środków transportu specjalnego przeznaczonych do przewozu osób niepełnosprawnych.
We wszystkich publicznych środkach transportu należy zakrywać usta i nos. Jak zapowiedziała policja, samo zakrywanie ust nie wystarcza i mundurowi będą karać za takie zachowania.
Już we wtorek 6 października policja zapowiedziała intensyfikację działań sprawdzających przestrzeganie przepisów dotyczących walki z pandemią. Funkcjonariusze będą twardo egzekwować przepisy, a brak reakcji na zwrócenie uwagi przez mundurowych będzie oznaczał mandat lub odesłanie sprawy do sanepidu.
źródło: mp.pl