Nie ma żadnego zagrożenia dla meczów, które zaplanowano na 30-31 października na terenie województwa łódzkiego. Protest sędziowski, o którym pisaliśmy w poniedziałek i który wywołał lawinę komentarzy, jest bardzo mało prawdopodobny. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie ŁZPN, w przypadku rzeczywistego urlopowania się sędziów, ma przygotowany wariant awaryjny.
Mecze mogliby bowiem poprowadzić sędziowie z innych województw. Do tego jednak nie dojdzie gdyż zostało jedynie kilku arbitrów, którzy zamierzają w ostatni weekend zrobić sobie wolne. Ostateczną decyzję mają podjąć do najbliższego czwartku.
źródło: lodzkifutbol.pl