Będzie dalsza pomoc dla branż, które tracą na nowych rządowych restrykcjach. Skorzystać mają między innymi gastronomia, kluby fitness i siłownie.
– Znajdujemy się w decydującym momencie walki z epidemią. Wprowadziliśmy szereg obostrzeń od weekendu. Idziemy wąską ścieżką między niekontrolowanym wybuchem epidemii a zapaścią gospodarczą. Znalezienie właściwej ścieżki pośrodku jest kluczem do szybkiego odbicia gospodarczego w przyszłości. Chcemy, żeby wszystkie przedsiębiorstwa dotknięte rygorami dostały wsparcie – zapowiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
– To dotyczy wszelkiego rodzaju usług, w szczególności gastronomii, ale także rozrywki, branży fitness, sprzedaży na targach i bazarach. Dla tych branż w listopadzie dokonujemy zwolnienia ze składki ZUS. Po drugie wprowadzamy postojowe. Po trzecie oferujemy 5 tys. zł bezzwrotnych dotacji dla małych przedsiębiorstw i mikrofirm. Po czwarte: będzie zwolnienie z opłaty targowej z jednoczesną rekompensatą dla gmin – tłumaczył na konferencji prasowej premier.
Jak zapewnił Morawiecki, jeżeli będzie konieczne przedłużenie obostrzeń, to również wsparcie zostanie wydłużone na kolejne miesiące. Według szacunków premiera z pomocy skorzysta ponad 170 tys. firm.
Chodzi o biznesy działające w branżach: gastronomicznej, fitness, targowej, estradowej, filmowej, rozrywkowej i rekreacyjnej, fotograficznej i fizjoterapeutycznej.
Jak wygląda nowa pomoc w szczegółach? Zwolnienie ze składek ZUS za listopad będzie dotyczyć przedsiębiorców, którzy w listopadzie będą mieli przychód niższy o 40 proc. rok do roku. Świadczenie postojowe (za listopad) – w przypadku uzyskania przychodu w październiku lub listopadzie niższego o 40 proc. rok do roku. Mała dotacja w wysokości 5 tys. zł – na tych samych warunkach, co postojowe.
Jak mówił Jarosław Gowin, który również uczestniczył we wtorkowej konferencji, trwają prace nad strategiami wsparcia gospodarki na najbliższe 6-9 miesięcy w związku z epidemią COVID-19.
Premier Morawiecki był też pytany, czy rząd rozważa tymczasowe zniesienie zakazu handlu. Jak zapewnił, takie rozwiązanie na razie nie jest brane pod uwagę.
Z kolei minister finansów Tadeusz Kościński zabrał głos w sprawie tegorocznego deficytu budżetowego. – Planujemy deficyt na poziomie 109 mld zł, a na koniec września wynosił on 13 mld zł. Nasza prognoza jest więc dosyć konserwatywna. Myślę, że finanse publiczne są we względnie dobrej sytuacji – mówił.
Od 24 października cała Polska znalazła się w czerwonej strefie. Nowe ograniczenia objęły m.in. lokale gastronomiczne, które przez dwa tygodnie mogą świadczyć tylko usługi na wynos oraz na dowóz. Zawieszona jest też m.in. działalność basenów, aquaparków, siłowni, klubów fitness.
Mateusz Morawiecki już pod koniec ubiegłego tygodnia zapewniał, że w bardzo krótkim czasie zaprezentowany zostanie program wsparcia dla tych branż. – Dla około 31 rodzajów prowadzenia działalności gospodarczej będziemy proponowali nowe instrumenty wsparcia – mówił w piątek premier.
– Nie zostawimy tych branż samych, chociaż sytuacja na całym świecie i w Polsce jest recesyjna – zapewniał Morawiecki.