Sztuka kinetyczna i tańczący kamień

0
64
views

Kilkutonowa fontanna – kula wykonana z granitu, która od kilku miesięcy zdobi skwer przy ul. Tureckiej jest formą sztuki kinetycznej, inspirowaną twórczością wybitnego niemieckiego architekta Christiana Tobina.

Tańcząca kula zajmuje centralne miejsce na skwerze, który jeszcze niespełna rok temu pełnił funkcję parkingu. Po rewitalizacji, skwer dołączył do listy miejsc godnych uwagi na mapie Uniejowa, a ruchoma i podświetlana fontanna stała się najnowszą atrakcją uzdrowiska termalnego.

Plan zagospodarowania skweru pojawił się już jakiś czas temu, władze miasta poszukiwały rozwiązania, które nie tylko poprawiłoby estetykę, ale działałoby niczym magnes przyciągający mieszkańców do spędzenia na nim kilku chwil i zachęcałoby Gości korzystających z basenów termalnych do przejścia kładką prowadzącą do miasta.

W sukurs przyszła sztuka Christiana Tobina – rzeźbiarza i twórcy kinetycznych rzeźb kamiennych. Ten uznany i doceniony niemal na całym świecie niemiecki artysta znany jest ze swojej fascynacji kamieniem i wodą jako elementami rzeźbiarskimi oraz ich wzajemnymi relacjami. Łącząc rzeźbę z architekturą tworzy instalacje przedstawiające figuratywne, tańczące kamienne kolumny lub amorficzne głazy epoki lodowcowej.

Artysta w roku 2010 odwiedził przypadkowo Uniejów i po spotkaniu z Burmistrzem złożył propozycję opracowania projektu przestrzeni uniejowskiego skweru, która wprawdzie ewoluowała w czasie, ale nie zmieniły się jej główne założenia, wpisujące się w styl Tobina.

Na ścianach skarp znajdują się granitowe bloki, pełniące funkcję siedzisk. Na każdej z nich wybrano inny motyw przewodni grawerowania. Na skarpie od ulicy Tureckiej pojawiły się diagramy dotyczące historii wydobycia wody termalnej w Uniejowie, na skarpie od ul. Kościelnickiej diagramy przedstawiające właściwości termalnej solanki oraz na skarpie przy chodniku diagramy pokazujące zastosowania wody termalnej.

Ponadto, na szczycie skarpy północno-wschodniej i północno-zachodniej dodatkowo wprowadzono drzewa o pokroju wąsko-kolumnowym, aby rozdzielić przestrzeń wypoczynkową od komunikacyjnej.

Głównym elementem placu jest fontanna. Według pierwotnego założenia, miała być to rzeźba kinetyczna składająca się z pięciu toczących kamieni, wprawianych w ruch przez ciśnienie wody, przypominając kołysanie i taniec.

Koncepcja ostatecznie uległa zmianie, z pięciu głazów pozostała jedna, umieszczona w niecce, granitowa kula wirująca pod wpływem ciśnienia wody termalnej. Podobne rozwiązanie artysta zastosował w rzeźbie Oblio znajdującej się w parku w Monachium (patrz tutaj). Kula położona jest na misie w taki sposób, aby między elementami powstała niewielka szczelina, przez którą przedostaje się woda i obejmuje całą nieckę. Nadaje to lekkości kamiennej kuli, która wydaje się lekko balansować na wodzie, a ciśnienie wody sprawia, że nawet małe dziecko może podejść i powoli ją obracać. Monachijska fontanna, powstała w 1983 r., była pierwszym obiektem z zastosowaniem tej techniki. Od tego czasu rozwiązanie powielano i szeroko stosowano zarówno w rzeźbie, jak i architekturze.


Ostateczny projekt skweru, którego efekty możemy podziwiać, uwzględnił jeszcze jeden element – fontannę w kształcie pierścienia (również wykonaną z jednego bloku granitu), która wraz z kulą ustawiona jest w osi widokowej.

Podświetlenie subtelnym i ozdobnym światłem ledowym przykuwa uwagę turystów i mieszkańców. Zwłaszcza po zmroku goście przychodzą na skwer i chętnie fotografują się na tle obiektu.

Na koniec ciekawostka, według internetowych źródeł, mierzący 2,8 m pierścień jest największym tego typu obiektem w Europie, a licząca 1,5 m i ważąca 5,5 pływająca kula jest największa w Polsce.

A.Ow.

 

Karnawał 2021? W Wilamowie już otwarty!

„Ferie zimowe zapasem” – to hasło zwiastujące powrót uczniów do nauki i początek drugiego semestru w każdym roku szkolnym. Ale – rzućmy okiem na kalendarz – mamy teraz koniec stycznia, a to oznacza…

 

…że zaczyna się KARNAWAŁ! Jak powitać go „z przytupem”, na wesoło i bezpiecznie? Wiedzą i dopiero co witali, uczniowie klas I-III z Wilamowa.

Zachęcamy do lektury relacji z tego wydarzenia!

Świętowanie karnawału to sympatyczna i zarazem szalona, a do tego pełna: wrażeń, kolorów i dźwięków tradycja. I to nie tylko dla dorosłych – karnawał to przecież okres zimowych balów, szkolnych choinek i nieodłączny element dzieciństwa każdego z nas. Bal karnawałowy stanowi nie lada atrakcję – bardzo lubianą i wyczekiwaną przez dzieci, ponieważ dostarcza im wielu pozytywnych przeżyć oraz pomaga uwolnić emocje.

– Tak też było w naszej szkole – wspomina p. Beata Kos, społeczny zastępca dyrektora i wychowawczyni trzeciej klasy. – Karnawałowe szaleństwo? Zdecydowanie tak, jeśli chciałabym opisać fenomenalne przebrania, w których uczniowie zjawili się tego dnia w szkole! Wielkie brawa dla mam, bo przypuszczam, że to właśnie one dołożyły wszelkich starań, aby dzieciaki mogły wcielić się w postać ulubionego bohatera z książki, kreskówki, filmu czy też gwiazdę sceny muzycznej. Jeżeli zaś chodzi o organizację i bezpieczeństwo uczestników, to górę bierze oczywiście zdrowy rozsądek oraz stosowanie się do wszystkich zaleceń antycovidowych.

Właśnie z uwagi na obowiązujące zasady organizacji zajęć w szkołach, zabawa karnawałowa odbyła się w formie trzech oddzielnych imprez. Każdy z roczników bawił się w swoim gronie, w salach, w których na co dzień mają zajęcia lekcyjne.

– „Trochę to dziwne” – myślałam sobie o zamiarze podzielenia imprezy, przywołując wspomnienia szkolnych zabaw choinkowych, organizowanych zawsze na przełomie semestrów, w których udział brali uczniowie wszystkich klas wraz z rodzicami, zaproszonymi gośćmi – Przyjaciółmi naszej placówki, gronem pedagogicznym i pracownikami obsługi. To był główny hol szkoły wypełniony dorosłymi oraz dziećmi… – dzieliła się swoimi refleksjami Pani Dyrektor, Edyta Miśkiewicz.

Ale bez względu na jakiekolwiek wątpliwości, inna forma organizacji balów karnawałowych nie wchodziła w grę. Zdrowie uczniów, ich rodziców oraz pracowników szkoły jest absolutnym priorytetem.

– Całe szczęście, w dniu zabawy okazało się, że moje obawy były niepotrzebne, bo dzieciaki świetnie bawiły się w „swoim” składzie z zajęć lekcyjnych. Od razu dało się to zauważyć! Podobne sygnały dotarły do mnie od rodziców, którzy pomogli nam to wszystko zorganizować. Korzystając z okazji, jeszcze raz – Państwu oraz Pracownikom szkoły – serdecznie dziękuję! – dodała p. Dyrektor. – A dzieciaki? No właśnie, mimo niewielkiej różnicy wieku, uczniowie mają konkretne, wspólne dla swojej grupy rówieśników zainteresowania, które odzwierciedlały się np. w wyborze kostiumów albo w rodzaju i formie zabawy przewidzianej na ten dzień. Jednym słowem: było super, skoro dzieci się dobrze bawiły i zadowolone wracały do swoich domów.

 

Dzień karnawałowych wydarzeń w Wilamowie przebiegał w rytmie integracyjnych zabaw, kalambur, konkursów, no i – ma się rozumieć – tańców w przeróżnej formie.

Było też pewnie trochę bajkowo, kiedy na tle bogato udekorowanych sal pojawiły się wróżki, księżniczki, rycerze, piraci, kowboje, zwierzaki, mikołaje, superbohaterowie, a nawet diabełki.

O możliwość uzupełnienia energii przy stoliku z przekąskami zatroszczyli się osobiście rodzice.

– Wspólna zabawa przyniosła wiele radości naszym dzieciakom, a to było głównym celem przedsięwzięcia – zgodnie podsumowują wychowawczynie najmłodszych klas. – Dzień przepełniony nieskrępowaną rozrywką przyniósł zarówno uczniom, jak i nam samym zastrzyk energii do działania. To z pewnością się przyda!

A jak prezentowała się bajkowa sceneria karnawałowych balów oraz ich bohaterowie? Można to sprawdzić, przeglądając galerie zdjęć, które udostępniliśmy poniżej!

(MB)

Klasa I, wychowawczyni: p. Anna Gazda

 

Klasa II, wychowawczyni: p. Sylwia Wrąbel

 

Klasa III, wychowawczyni: p. Beata Kos

źródło: Gmina Uniejów

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ