Witold Obarek, który prowadził Widzew Łódź w IV lidze przeszedł ciężki zawał serca i przebywa obecnie w łódzkim szpitalu MSW.
– To był był ciężki zawał – mówi sympatyczny szkoleniowiec. – Dopadło mnie w minioną sobotę około północy. Trafiłem na oddział intensywnej terapii. Dobrze, że pomoc przyszła szybko, bo mogło być różnie. Jest już lepiej, ale nie potrafię powiedzieć, kiedy opuszczę szpital.
Witold Obarek objął zimą czwartoligową drużynę Keeza Termy Ner Poddębice, ale nie zdążył zadebiutować w oficjalnym meczu jako szkoleniowiec tej drużyny.
źródło: https://lodz.naszemiasto.pl/