III RUNDA PUCHARU POLSKI OKRĘGU ŁÓDZKIEGO
Termy Ner Poddębice – Andrespolia Wiśniowa Góra 2:1 (1:1)
Bistuła Jakub 16′, Stachlewski Krzysztof 89′.
Termy Ner Poddębice: Niedomagała – Kobryń, Majorowicz, Grzelak, Waszczyk – Lewandowski (90. Kacprowski), Marciniak, D. Gzyl (55. Stachlewski), Bistuła, Narożnik – Bahroun (90. Matczak)
Zawodnicy Term Neru Poddębice awansowali do kolejnej rundy okręgowego Pucharu Polski. W środowy wieczór (18 września) podopieczni trenera Patryka Ożadowicza wygrali w Centrum Turystyki i Rekreacji w Byczynie z Andrespolią Wiśniowa Góra 2:1.
W pierwszych minutach w grze obu zespołów brakowało dokładności. Jako pierwsi groźną okazję stworzyli poddębiczanie. Futbolówkę wybitą przed pole karne przejął Łukasz Marciniak i zagrał ją diagonalnie do Bartosza Narożnika. Skrzydłowy Term Neru posłał ją jednak zbyt mocno, aby któryś z partnerów mógł przeciąć jej lot. Kilka chwil później biało-zielono-czerwoni objęli prowadzenie. Piłkę na własnej połowie przejął Daniel Waszczyk i zagrał ją do Jakuba Bistuły, ten momentalnie posłał ją do Narożnika, który popędził lewą flanką. W ostatniej fazie skrzydłowy podał ją do Bistuły, a ten płaskim strzałem otworzył wynik meczu. W 22. minucie ponownie dał o sobie znać duet Narożnik-Bistuła. Tym razem uderzenie tego drugiego zostało zablokowane przez jednego z defensorów Andrespolii. Goście doprowadzili do wyrównania w 35. minucie. Do prostopadłego podania dopadł Igor Jagodziński i pokonał Jakuba Niedomagałę. Tuż przed przerwą poddębiczanie mieli jeszcze dwie okazje do objęcia prowadzenia. Najpierw, po strzale Dawida Gzyla, przyjezdnych uratowała poprzeczka, a chwilę potem strzał Kamila Kobrynia z rzutu wolnego zastopował golkiper wiśniowogórzan.
W 52. minucie po dośrodkowaniu z bocznej strefy groźnie główkował Bistuła. Bramkarz Andrespolii z trudem sparował uderzenie pomocnika Term Neru na rzut rożny. W odpowiedzi goście sprawdzili kunszt Niedomagały, ale golkiper biało-zielono-czerwonych spisał się bez zarzutu. Chwilę potem ponownie drugiego gola po kolejnym strzale głową szukał Bistuła, tym razem futbolówka wpadła wprost do „koszyczka” bramkarza przyjezdnych. W 73. minucie z dystansu uderzył Cyprian Lewandowski, skończyło się jednak tylko na rzucie rożnym. Kilka minut potem pojedynek sam na sam z Niedomagałą przegrał Przemysław Wilk. Ostatnie słowo należało do poddębiczan. Piłkę z prawego skrzydła dorzucił Narożnik, a tę głową do siatki skierował Krzysztof Stachlewski.
źródło: Termy Ner Poddębice
pozostałe mecze:
(wtorek – 17 września)
KAS Konstantynów – ŁKS II Łódź 0:4 (0:1)
(środa – 18 września)
Stal Głowno – MKP-Boruta Zgierz 2:1 (0:1)
KS II Kutno – Widzew II Łódź 1:5 (1:1)
PTC Pabianice – Zjednoczeni Stryków 0:10 (0:1)
LKS Różyca – Start Brzeziny 3:1 (2:1)
Orzeł Parzęczew – Zawisza Rzgów 0:4 (0:2)
GKS Ksawerów – KS Sand Bus Kutno 3:6 (2:2)
Jedna odpowiedź
Uważam, że gratulacje należą się trenerowi i drużynie.