Poseł zauważa, że „w doniesieniach medialnych dotyczących wypadku wielokrotnie podkreśla się, że chłopiec mógłby przeżyć, gdyby miał na głowie kask”. „Pozytywnie należy ocenić wszelkie działania o charakterze edukacyjno-profilaktycznym kształtujące prawidłowe postawy w ruchu drogowym podejmowane przez ministerstwo, w tym promujące noszenie kasków. Jednocześnie, chcąc uniknąć w przyszłości wypadków podobnych do tego w Kaliszu, w mojej ocenie należy również rozważyć wprowadzenie prawnego obowiązku jazdy na rowerze w kasku (np. do 18. roku życia)” – czytamy w interpelacji.

Poseł pyta w niej, czy – w celu poprawienia bezpieczeństwa rowerzystów – ministerstwa planują zmiany legislacyjne wprowadzające nakaz noszenia kasków, a jeśli tak, czy zmierzają one w kierunku nakazu noszenia kasku dla każdego rowerzysty tylko wybranej grupy wiekowej?

Od redakcji:

Inicjatywa wprowadzenia obowiązku jazdy na rowerze w kasku pojawia się w Polsce cyklicznie. Do tej pory żaden rząd nie zdecydował się jednak na takie przepisy – obawiając się zapewne o utratę poparcia. W wielu europejskich krajach (np. Austria czy Szwecja) obowiązek jazdy w kasku warunkowany jest właśnie wiekiem kierującego. Zdaniem ekspertów dobrej klasy kask rowerowy jest w stanie zredukować ryzyko poważnych urazów głowy (najczęstsza przyczyna śmierci rowerzystów) aż o 85 proc!

PS. Jak informuje „Rzeczpospolita” – posłowie zapowiadają, że jeśli resort infrastruktury szybko nie uwzględni takiej zmiany w przygotowywanej dziś noweli prawa o ruchu drogowym, zrobią to sami (np. jako projekt komisyjny).