Stare polskie monety w ostatnich latach zyskują na wartości. Jednak, aby moneta była dużo warta, musi być w stanie idealnym. Może jesteś posiadaczem wyjątkowego bilonu?
Polska złotówka z czasów PRL-u może być dziś warta nawet kilka tysięcy złotych. Moneta musi być jednak w doskonałym stanie. Liczy się także rok jej wybicia. Trzeba jednak wiedzieć, że starych złotówek nie można czyścić. Wypolerowane z patyny stracą swoją wartość. O wycenę można poprosić eksperta ze sklepu numizmatycznego lub poszukać pomocy online.
Liczy się nie tylko stan monety, ale też sposób jej wybicia, znaki mennicze lub ich brak. Co ciekawe, moneta może zyskać bardzo dużo na wartości, jeśli powstała… w wyniku wady fabrycznej.
Warto sprawdzić w domu, czy gdzieś nie kryje się na przykład jednozłotówka, za którą dzisiaj można dostać kilka tysięcy złotych! 6-10 lutego odbędzie się wielodniowa aukcja Gabinetu Numizmatycznego, w trakcie której „pod młotek” pójdą między innymi obiegowe monety PRL osiągające dzisiaj bardzo wysokie ceny. Na aukcji już teraz jest 20 groszy z 1957 roku z ceną wywoławczą 400 zł. Ostateczna cena bilonu może jednak sięgnąć nawet 1000 zł. Z kolei trzy monety 1 zł z 1957 roku mają cenę wywoławczą po 1000 zł każda. Zdarzało się, że płacono za nie po kilka tysięcy złotych. Za to 5 zł z 1958 roku na rynku numizmatów kosztuje nawet 5000 zł.
Od kilku lat można zauważyć modę na przedmioty popularne w PRL-u. Nie tylko stare pieniądze są dziś w cenie. Również inne rzeczy codziennego użytku zyskują drugie życie i cieszą się sporą popularnością – nie tylko wśród kolekcjonerów. Dla przykładu: projektory i klisze z bajkami na rzutnik mogą kosztować dziś nawet kilkaset złotych, a fotele, które często w latach 90-tych były wyrzucane na śmietniki, dziś są warte nawet kilka tysięcy.
źródło: wp.pl