Po nieoczekiwanej rezygnacji Witolda Obarka z funkcji trenera Neru Poddębice, mamy aż 14 chętnych do zajęcia jego miejsca.
Do połowy grudnia poznać mamy nazwisko nowego trenera Neru Poddębice (trzecie miejsce w tabeli rundy jesiennej IV ligi łódzkiej). Poprzedni szkoleniowiec tej drużyny Witold Obarek rozstał się nieoczekiwanie z klubem po zakończeniu rundy jesiennej. Jak zdradza Wiesław Maciejewski, kierownik Neru, zainteresowanie posadą wśród trenerów, przerosło najśmielsze oczekiwanie. Tak na prawdę nie wiadomo, czy trenerów kusi okazja do pracy w czołowym zespole IV ligi łódzkiej, a w perspektywie wywalczenie, po raz pierwszy w historii Poddębic, awans do III ligi łódzko-mazowieckiej, czy też stabilna sytuacja finansowa klubu, a co za tym idzie wypłata bez poślizgów. W każdym razie w Nerze chce pracować aż 14 trenerów. Wymieńmy tych najbardziej znanych. Na czele listy, bez wątpienia, Dariusz Bratkowski, który ma za sobą pracę, co prawda krótką (początek sezonu 2011/2012), w ŁKS Łódź, kiedy klub grał w ekstraklasie. Dalej jest szkoleniowiec rodem z Czarnogóry. To Alaksandar Majić, znany głównie z pracy w Lechii Tomaszów. Kiedy szkoleniowiec z Czarnogóry opuszczał Lechię drużyna była na szóstym miejscu w tabeli III ligi. Teraz zajmuje 13. Ponadto do pracy w Poddębicach chętny jest Marcin Węglewski, z którym niedawno rozstała się trzecioligowa Omega Kleszczów. Dodajmy, że w przeszłości Marcin Węglewski był asystentem Czesława Michniewicza w Podbeskidziu Bielsko Biała, Jagiellonii Białystok, Widzewie Łódź i Polonii Warszawa. Z Waldemarem Fornalikiem (były selekcjoner Polski) pracował w Ruchu Chorzów a z Orestem Lenczykiem w GKS Bełchatów. Ponadto w Nerze chcą także pracować Marcin Herski (Włókniarz Konstantynów Łódzki), Andrzej Dobroszek (PTC Pabianice), Janusz Niedźwiedź (Ostatnio Radomiak Radom a wcześniej Termy Uniejów), Krzysztof Adamowicz ŁKS Łódź grupy młodzieżowe), Artur Dziuba (GLKS Sarnów/Dalików), Maciej Sobociński (Pogoń Rogów), Marcin Nowacki (MKP-Boruta Zgierz), Łukasz Wijata (Sokół Aleksandrów), oraz Jakub Grzeszczakowski (Widzew Łódź grupy młodzieżowe). Chęć gry w Nerze zgłosił także bramkarz z Ukrainy Anrij Radczenko, który był jesienią w kadrze trzecioligowej Broni Radom. Decyzję o tym, kto będzie nowym trenerem naszej drużyny podejmiemy najpóźniej 15 grudnia – zdradza Wiesław Maciejewski, kierownik Neru. – Do tego dnia mamy bowiem wiedzieć jakim budżetem na nowy rok będziemy dysponować.
źródło: Dziennik Łódzki/Nad Wartą