Najmłodszy klub z naszego powiatu Grom Powodów w tym roku ma za sobą już jedną grę sparingową. 8 marca zawodnicy z Powodowa, zmierzyli się z drużyną występującą w klasie B LKS Dąbrówka. Spotkanie zostało rozegrane na boisku gości i to oni wygrali ten pojedynek 6:5. Od tego momentu zawodnicy mają wolne i czekają w blokach na pierwsze spotkanie po przerwie. Człowiek orkiestra z Powodowa Tomasz Kupis, może być zadowolony, ponieważ z powodu koronawirusa w Polsce, rozgrywki zostały zakończone od III ligi w dół, więc bez rozegrania rundy rewanżowej, Grom Powodów pozostaje w szeregach A klasowych ekip na nowy sezon, a przypominam, że Grom jest na miejscu spadkowym. Usłyszeć jednak można było bardzo często od Tomka, że gra w B klasie nie byłaby dla niego karą i z przyjemnością mógłby uczestniczyć w rozgrywkach najniższej klasie rozgrywkowej. Współpraca klubu z Wójtem Gminy Wartkowice Piotrem Kuropatwą, układa się bardzo pozytywnie, zespół na nic nie może narzekać, a w dodatku zmieniona została jak na razie decyzja odnośnie boiska i jeśli tylko nowy sezon ruszy, Grom będzie rozgrywał swoje mecze dalej w Wartkowicach. W zespole zaszły małe zmiany, mianowicie z klubem pożegnał się Bartosz Pyciarz, który przeniósł się do Orła Kazimierz, a do Gromu przeniósł się z Sazana Pęczniew Artur Jewczak. Drugim nowym zawodnikiem zespołu z Powodowa, został Krystian Zawadzki, który nie posiadał przynależności klubowej. Człowiek orkiestra z Powodowa Tomasz Kupis, jest pełen optymizmu i wierzy, że nowy sezon ruszy zgodnie z planem i wszyscy się spotkamy na meczach piłki nożnej w niższych ligach.
