Kierowcy na odcinkach Konin-Stryków (autostrada A2) i Wrocław-Sośnica (autostrada A4) już wkrótce nie będą musieli zatrzymywać się przed szlabanami. Przyjęty przez rząd projekt ustawy przewiduje, że na wymienionych odcinkach one znikną.
Szlabany na odcinkach Konin-Stryków (autostrada A2) i Wrocław-Sośnica (autostrada A4) mają zniknąć do 1 grudnia 2021 roku – zakłada Ministerstwo Finansów, które jest autorem projektu ustawy. Resort w komunikacie przekonuje, że „nowe regulacje zwiększą płynność ruchu i komfort kierowców”.
– Dzięki nowej metodzie poboru opłaty w systemie swobodnego ruchu, czyli przejazdu bez zatrzymywania się, zwiększymy przepustowość państwowych autostrad – przekonuje minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
– Nowoczesny i efektywny pobór opłaty umożliwi likwidację bramek i szlabanów, a tym samym ograniczy zatory i poprawi komfort przejazdu – dodaje szef resortu finansów.
Do wprowadzenia nowinki konieczne będą zmiany w obecnym systemie poboru opłaty. Dziś kierowca musi się zatrzymać w Miejscu Poboru Opłat (MPO), pobrać bilet, lub też wnieść opłatę, a następnie czekać na podniesienie szlabanu. Po wszystkim może wjechać, lub też zjechać z autostrady.
Po nowemu kierowca posłuży się systemem e-TOLL (który zastąpi obecny – viaTOLL), w którym będzie mieć dostęp do wszystkich danych, dokumentów i usług po zalogowaniu. Ułatwieniem ma być ograniczony zakres danych wymaganych do rejestracji oraz brak konieczności zawierania umowy.
– Przygotowane rozwiązanie pozwoli kierowcom na płynne poruszanie się – zapewnia szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska.
– Wykorzystując możliwości systemu e-TOLL zmniejszymy koszty poboru opłaty za przejazd. Nie trzeba będzie już przeznaczać środków na utrzymanie i modernizację infrastruktury towarzyszącej Manualnemu Systemowi Poboru Opłat, czyli bramek autostradowych i ich wyposażenia – dodaje
Resort finansów i KAS planują wprowadzić dwie możliwości przejazdu autostradą dla pojazdów lekkich, czyli nieprzekraczających 3,5 tony. Po pierwsze będą mogli zakupić bilet online, lub też np. na stacji paliw oraz w kiosku (po podaniu numeru rejestracji). Bilet będzie obowiązywać w określonym czasie i na danym odcinku autostrady, wskazanym przez kierowcę.
Po drugie – za sprawą e-TOLL właśnie. W tym przypadku rozliczenie w całości ma się odbyć w bezpłatnej aplikacji mobilnej, która planowo ma zadebiutować w maju 2021 roku. Kierowcy z nie korzystający skorzystają z przeznaczonych dla nich pasów wjazdowych i wyjazdowych.
– Chcemy, aby możliwość rozliczania opłaty za przejazd autostradą dla pojazdów lekkich z wykorzystaniem aplikacji mobilnej e-TOLL PL została, jako opcja, wprowadzona w momencie uruchomienia systemu e-TOLL dla pojazdów ciężkich, czyli już w czerwcu 2021 r. – informuje wiceminister Magdalena Rzeczkowska.
Podstawowym elementem systemu kontroli opłacania przejazdów będą urządzenia (kamery typu OCR) służące do rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Ujawnienie nieprawidłowości we wnoszeniu opłat będzie wynikiem na bieżąco realizowanego procesu automatycznej analizy danych.
Niewniesienie opłaty za przejazd autostradą będzie skutkować nałożeniem opłaty dodatkowej. Opłata dodatkowa nie zostanie pobierana, jeśli w ciągu 3 dni od zakończenia przejazdu, zostanie zakupiony bilet elektroniczny za nieopłacony przejazd.
Uzupełnieniem systemu nadzorowania prawidłowości opłacania przejazdów, będzie kontrola drogowa prowadzona przez funkcjonariuszy służby celno-skarbowej oraz przez policjantów i inspektorów inspekcji transportu drogowego. W przypadku stwierdzenia w trakcie kontroli braku opłaty za przejazd, kierujący otrzyma mandat. W takiej sytuacji nie będzie naliczana opłata dodatkowa.
źródło: money.pl
