Mieszkanka Uniejowa trzecia podczas kultowego Castle Triathlon

0
162
views

Trzecie miejsce w kategorii 40-49 kobiet podczas ostatniej edycji kultowego Castle Triathlon w Malborku zajęła uniejowianka – Aneta Sowa. To znakomity występ mieszkanki Uniejowa, tym bardziej, że swoją przygodę z tym sportem zaczęła dopiero w kwietniu tego roku.

Mimo, że triathlon zaczęła trenować dopiero kilka miesięcy temu i robi to dla przyjemności, to w ostatniej edycji Castle Triathlon Malbork znalazła się na trzecim miejscu w kategorii 40-49 kobiet. Jeszcze lepiej poszło w Garmin Iron Triathlon Gołdap, gdzie Pani Aneta zajęła w kategorii 45-49 kobiet pierwsze miejsce.


Castle Triathlon Malbork. Archiwum prywatne.

Podczas XVII edycji Castle Triathlon Malbork rozgrywanej 8 września 2018 r. na dystansie 1/8 Ironman (IM), mieszkanka Uniejowa miała do pokonania dystans: 475 m pływania, 22,5 kilometra jazdy rowerem oraz 5,275 kilometrów biegu. Pokonując trasę z czasem 01:32:22 znalazła się na 4 miejscu w kategorii 40-49 kobiet (a ponieważ klasyfikacje się nie dublują, trafiła na 3 miejsce). W zawodach na dystansie 1/8 IM brało udział 156 osób, a trenująca triathlon od kwietnia Aneta Sowa uplasowała się na 86 miejscu. Na tym dystansie startowało 30 kobiet.

  

,,Nie uważam swoich wyników za coś nadzwyczajnego, traktuję ten sport zupełnie amatorsko. Najważniejsza jest dla mnie dobra zabawa, udział w zawodach triathlonowych sprawia mi po prostu przyjemność. Jeśli przy okazji udaje mi się stanąć na podium to radość jest podwójna.” -mówi o swoich startach Aneta Sowa.

W poprzednim starcie w Garmin Iron Triathlon Gołdap 12 sierpnia 2018 na dystansie 1/4 IM- (950 m pływanie, 45 km rower, 10.55 km bieg) Aneta Sowa zajęła w swojej kategorii (K45-49) pierwsze miejsce z czasem 03:13:27.
Na co dzień Aneta Sowa jest nauczycielem języka niemieckiego w szkołach podstawowych w Uniejowie i Wilamowie oraz tłumaczem przysięgłym języka niemieckiego. Jak sama mówi, trenuje zupełnie amatorsko. Jeśli chodzi o treningi, pływa 3 razy w tygodniu po około 40 minut. Bieganie to najmniej lubiana przez sportsmenkę część triathlonu, biega dystanse ok. 6 km, dwa razy w tygodniu. Rowerem jeździ na co dzień – do pracy, na miasto, o każdej porze roku, a oprócz tego 2-3 razy w tygodniu pokonuje po 26 km rowerem szosowym. Mówiąc o tym, że jest amatorem, podkreśla, że nawet w pływaniu jest zupełnym samoukiem i nigdy nie uczęszczała na kursy pływania.


Garmin Iron Triathlon Gołdap. Archiwum prywatne.


Zdjęcie wykonane podczas zawodów w Malborku. Archiwum prywatne.

,,Jestem zupełnym amatorem. W zawodach triathlonowych startują dwa typy ludzi: amatorzy jak ja oraz zawodowcy, którzy posiadają sprzęt – rowery za nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Często są to kolarze, ludzie z dużych miast zrzeszeni w klubach i trenujący kilka razy w tygodniu pod okiem zawodowców, korzystający z porad dietetyków itp. Jest rzeczą oczywistą, że ja – amator nie mam szans z nimi rywalizować. Ale na szczęście startują też tacy, którzy robią to dla przyjemności jak ja, żeby pokonać swoje słabości, udowodnić, że można coś osiągnąć, jeśli się tego bardzo chce, niezależnie od wieku” – dodaje Aneta Sowa.

Ten sezon triathlonistka zakończyła udziałem w trzech zawodach, a jak sama mówi, miała tylko raz spróbować startu podczas imprezy w Ślesinie.

REKLAMA

Zamiłowanie do pływania i jazdy rowerem już kilka lat temu zaowocowało pomysłem, że można byłoby połączyć te dwie pasje. Myśl o udziale w zawodach triathlonowych odrodziła się zimą 2017r. po obejrzeniu filmu „Najlepszy”- inspirowanego historią Jerzego Górskiego, który po wygranej walce z nałogiem został mistrzem świata w zawodach Double Ironman. Mówiąc o swojej pasji Pani Aneta podkreśla, że nigdy nie jest za późno, żeby walczyć o siebie i swoje marzenia, a spotykając na zawodach ludzi z mnóstwem pozytywnej energii zauważa, że aktywny tryb życia to niezwykły przepis na optymizm.


Garmin Iron Triathlon Gołdap. Archiwum prywatne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ