Ligi juniorskie – wyniki

0
49
views

 

 

 

Łódź: D2 Młodzik Grupa 1

Kolejarz Łódź – Termy Ner Poddębice 1:2 (1:1)
Bramki dla Term Neru: Szymon Pilich, Kacper Jaśczak

Termy Ner Poddębice: K. Ciepłucha  – Michalak, Olczyk, Bartosik, Pilich, Miłosz, J. Ciepłucha, Jaśczak, Strzelczyk
Grali także: Rzepecki, Otto, Wyrzykowski, Maciejewski, Przygoński, Pietrucha

Zawodnicy z rocznika 2006 zainkasowali pierwszy w tym sezonie komplet punktów. Biało-zielono-czerwoni pokonali na wyjeździe 1:2 Kolejarz Łódź. Bramki na wagę trzech „oczek” zdobyli: Szymon Pilich oraz Kacper Jaśczak.

Młodzi poddębiczanie od początku kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, zamykając rywala na jego własnej połowie. W 8. minucie podopieczni trenera Patryka Ożadowicza objęli prowadzenie. Indywidualną akcją, zakończoną soczystym uderzeniem na bramkę popisał się Szymon Pilich, otwierając wynik meczu. W kolejnych minutach biało-zielono-czerwoni mogli pokusić się o kolejne trafienia, jednak brakowało skuteczności. Niestety, pod koniec pierwszej połowy gospodarze doprowadzili do wyrównania, efektywnie wykonując rzut rożny.

W drugiej części spotkania obraz gry nie uległ zmianie. Poddębiczanie kontrolowali grę, stwarzając sobie kolejne sytuacje strzeleckie. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Kacper Jaśczak. Napastnik Term Neru minął dwóch obrońców i bez najmniejszych kłopotów pokonał bramkarza Kolejarza.

 

 

II liga wojewódzka C1 Trampkarz

Termy Ner Poddębice – Widok Skierniewice 1:3 (1:0)
Bramka dla Term Neru: Jakub Kacprowski

Termy Ner Poddębice: Pięgot – Góraj, Mańka, Misztal, Wasilewski – Matczak, Kacprowski, Cieślikowski, Wawrzyniak, Krysiak – M.Warpas
grali także: Gzyl, J. Warpas, Kaczmarek, Woźniak, Nitecki, Kubiak, Chodakowski

Niestety, zawodnicy z rocznika 2003 mimo dobrej gry nie zdołali pokonać Widoku Skierniewice i przegrali w spotkaniu 4. kolejki II ligi wojewódzkiej C1 Trampkarz.

Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy już w 2. minucie, po zagraniu piłki ręką w polu karnym wywalczyli „jedenastkę”. Bardzo dobrze między słupkami spisał się Maksymilian Pięgot, broniąc rzut karny. O tego momentu młodzi poddębiczanie zaczeli zdecydowanie lepiej prezentować się na boisku i nie dopuszczali rywala pod własne pole karne, jednocześnie groźnie atakując. Na gola przyszło jednak poczekać aż do ostatnich sekund pierwszej odsłony. O wydawałoby się straconą piłkę powalczył Jakub Kacprowski, który przepchnął obrońcę, wygrał pojedynek z następnym i silnym strzałem pokonał golkipera przyjezdnych.

Po przerwie biało-zielono-czerwoni nadal kontrolowali grę aż do 60. minuty, kiedy to zawodnik Widoku zdecydował się na uderzenie z okolic dwudziestego piątego metra, nie dając Pięgotowi szans na skuteczną interwencję. Mimo straconej bramki zawodnicy Term Neru nadal stwarzali sobie sytuacje, ale zawodziła ich skuteczność. W 65. minucie interweniujący przed polem karnym bramkarz Term Neru wyprzedził napastnika gości, wybijając futbolówkę i zostając jednocześnie staranowanym. Sędzia nie zdecydował się przerwać gry, a przyjezdni po wymianie kilku podań wpakowali futbolówkę do pustej siatki. W ostatnich sekundach spotkania ponownie w roli głównej wystąpił arbiter, który podyktował bardzo wątpliwą „jedenastkę”. Goście zdołali zamienić ją na trzeciego gola, ustalając tym samym wynik meczu.

źródło: Termy Ner Poddębice

 

 

Łódź: E2 Orlik Grupa 2

Orzeł Łódź – Termy Ner Poddębice ?:?

 

 

Łódź: B1 Junior Młodszy

Termy Uniejów – ŁKS Łódź 0:1

 

 

Łódź: Młodzik Grupa 4

Termy Uniejów – Sokół Aleksandrów Łódzki 1:2

Bramki dla Sokoła: Igor Wieczorek, Wiktor Leszczyński

Cenne zwycięstwo na trudnym terenie odnieśli zawodnicy Sokoła Aleksandrów Łódzki z rocznika 2005. Podopieczni trenera Kamila Kmiecia pokonali w Uniejowie miejscowe Termy 2:1. Zwycięskie trafienia zanotowali Igor Wieczorek oraz Wiktor Leszczyński.

Mecz rozpoczął się od prób przedarcia się skrzydłami w wykonaniu zespołu gospodarzy, jednak nie udało im się stworzyć klarownej okazji. Bramkę otwierająca wynik meczu zdobyli natomiast aleksandrowianie. Kapitalnym strzałem z dystansu, w samo okienko bramki, popisał się Igor Wieczorek. W odpowiedzi szarżował jeden z uniejowian, ale jego strzał zatrzymał się na zewnętrznej części słupka. Niestety chwilę potem, po stałym fragmencie zielono- białych, błyskawiczny kontratak przeprowadzili gospodarze, który zakończył się wyrównaniem. Nie do zatrzymania okazał się kapitan zespołu z Uniejowa, który przebiegłszy niemal połowę boiska wyszedł sam na sam z Damianem Urbanowiczem, minął go i umieścił futbolówkę w siatce. Aleksandrowianie jeszcze przed przerwą mogli ponownie objąć prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Jakub Stasiak, zaś minimalnie niecelnie główkował Igor Nowacki.

Drugą połowę Sokół ponownie rozpoczął od nokautującego ciosu. Tym razem to podopieczni trenera Kamila Kmiecia popisali się świetnym kontratakiem. Decydujący w nim udział miał Wiktor Leszczyński, który ograł obrońcę, a następnie płaskim uderzeniem pokonał golkipera. Termy mogły odpowiedzieć, ale przy strzale z dystansu świetnie spisał się między słupkami Kamil Sobczak. Następnie po zagraniu Jakuba Dymeckiego, lewym skrzydłem popędził Michał Osieja i z lewej nogi zagrał doskonałą piłkę w pole karne wzdłuż linii bramkowej. Za akcją co sił popędzał Bartłomiej Piermanicki i wślizgiem zaatakował piłkę, strzelając niestety nad poprzeczką. Chwilę potem natomiast oglądaliśmy natomiast dwie poprzeczki pod rząd. Najpierw futbolówka zatrzymała się na niej po główce Piermanickiego, a sekundę później po dobitce Jakuba Damazera.

W odpowiedzi bramce Sokoła zagrozili gospodarze, ale Sobczak najpierw świetnie piąstkował, a następnie dobrze spisał się przy strzale z dystansu. Chwilę później , bardzo dobrą prostopadła piłką popisał się Wieczorek, zaś bramkarz minimalnie uprzedził Leszczyńskiego. W następnej akcji zawodnicy zamienili się rolami. Prostopadle zagrywał Leszczyński, blisko pokonania golkipera był za to Wieczorek. Piłka ostatecznie wróciła pod nogi Leszczyńskiego, który huknął z daleka, a bramkarz interweniował rękoma poza polem karnym. Po pomysłowo rozegranym rzucie wolnym minimalnie niecelnie uderzył Wieczorek.

W końcówce uniejowianie próbowali doprowadzić do wyrównania, ale defensywa dowodzona przez Dawida Dybałę, świetnie rozbijała akcje gospodarzy. Tuż przed końcowym gwizdkiem Sokół po raz kolejny pomysłowo rozegrał rzut wolny, a mocny strzał Dymeckiego minimalnie minął słupek. Po chwili rozbrzmiał gwizdek kończący zawody i aleksandrowianie cieszyli się z drugiego z rzędu zwycięstwa.

źródło: Sokół Aleksandrów Łódzki

 

 

Łódź: E1 Orlik Grupa 6

Termy Uniejów – Widok Skierniewice

 

 

 

Jeśli jest jakaś osoba, która zna wynik z któregoś spotkania w których brak wyniku zakończonego meczu, prosimy o poinformowanie nas w komentarzach.

Z góry dziękujemy.

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ